Jak budować magazyn w sklepie internetowym? Wersja partyzancka

Krzysztof Bartnik

Krzysztof Bartnik

CEO
imker.pl

Po rozpatrzeniu sensowności posiadania magazynu dla sklepu internetowego, pora przejść do jego budowania. Tę kwestię dwa razy przerabiałem na własnej skórze – najpierw przy okazji 4play.pl i niedawno przy okazji sklepu z grami planszowymi GameClub.pl. W obu przypadkach zastosowałem inne rozwiązanie.

Jak budować magazyn w e-sklepie bez pieniędzy?

Kiedy uruchomiłem swój pierwszy sklep w 2006 roku, nie dysponowałem środkami na jego zatowarowanie. Wolałem oprzeć się na dostawach „just in time” (produkty ściągałem z hurtowni dopiero jak Klient złożył zamówienie w moim sklepie).

Zdecydowana większość sklepów wybiera takie rozwiązanie na początek, jednak w praktyce nie jest ono łatwe do zrealizowania. Wystarczy, że nawali jeden element łańcucha (hurtownia podawała nieaktualne stany swoich magazynów, kurier przyjedzie dzień później, itd.) i tak naprawdę nasz plan sprawnej realizacji zamówienia upada, a osoby kupujące u nas muszą liczyć się z opóźnieniami.

Patrząc na temat z pozycji właściciela małego sklepu, kupowanie produktów dopiero po złożeniu zamówienia przez Klienta jest atrakcyjne i wygodne – pieniądze są niemal natychmiast na naszym koncie (w przypadku pobrania dopiero za kilka/kilkanaście dni), bardzo zmniejsza się też ryzyko niesprzedania posiadanego towaru.

Jak budować magazyn w sklepie internetowym działającym w tym modelu? Wystarczy czekać, a zbuduje się sam! Zdarzają się sytuacje, w których klient nie odbiera przesyłki i towar wraca do nas, a nie możemy go już oddać do hurtowni. Wtedy ląduje na magazynie. Zdarzają się też zwroty nieużywanych produktów (np. klient się rozmyślił). W przypadku dostawy „just in time” często jest też tak, że kupujący rezygnuje ze zbyt długiego czekania. Produkty docierają do sklepu, ale od razu z niego nie wychodzą. Kilka takich zdarzeń i nasz magazyn systematycznie będzie się powiększał.

Jak budować magazyn w e-sklepie mając niewielki budżet?

Trzy lata później przy okazji startu GameClub.pl z grami planszowymi posiadałem już niewielkie oszczędności i od razu zdecydowałem się na stworzenie magazynu. W tym momencie od ręki mogę zrealizować zamówienia na około 30% mojej oferty i stopniowo staram się ten parametr zwiększać.

Plusów posiadania towaru u siebie jest bardzo dużo (od szybkiej wysyłki po indywidualne negocjacje cenowe z klientami). Największym minusem jest zaś konieczność zamrożenia kapitału do czasu sprzedaży, bez pewności czy faktycznie do niej dojdzie.

Magazyn z niewielkim budżetem stworzyłem zaczynając od zakupu pierwszej partii towaru jeszcze przed uruchomieniem sklepu. Produkty wybrałem opierając się na dwóch „parametrach”:

  • bestsellery bezpośredniej konkurencji (obserwacja sklepów i aukcji na Allegro)
  • produkty, które sam kupiłbym na miejscu mojego klienta

Te dwa warunki nie są oczywiście idealne, jednak pozwoliły mi na szybką sprzedaż ponad 70% zakupionych produktów.

W międzyczasie pojawiały się kolejne zamówienia (na towary, których u mnie nie było) i w tej sytuacji sprowadzałem z hurtowni dwa razy więcej produktów niż zamówione. Dzięki temu realizowałem zamówienie klienta i od razu miałem wybrany produkt na zapas. Wyszedłem z założenia, że jeżeli jedna osoba uznała dany produkt za atrakcyjny i zdecydowała się na jego zakup, to kolejna również może dojść do takiego wniosku. Sprawę za drugim razem znacznie ułatwiał aktywny status dostępności i informacja o szybkiej realizacji zamówienia:)

Czy zdarzają się wyjątki od reguły? Tak, jak najbardziej. To w końcu handel i czasem zostajemy z towarem, który wyjątkowo nie chce zniknąć z naszego magazynu, a u konkurencji sprzedaje się świetnie. Wtedy trzeba próbować go aktywniej sprzedawać, ale o tym, jak to robić opowiem przy okazji kolejnych wpisów.

Reklama

Pozycjonowanie stron internetowych

Przeczytaj również:

Artykuł
15.01.2024

8 funkcji, których nie może zabraknąć w Twoim e-Commerce B2B

Joanna Śliwa

Joanna Śliwa

Content Marketing Specialist
satisfly.co

Ekomercyjni

Nowa, zamknięta grupa na facebooku. Dużo ekomercyjnej wiedzy, networking, pomoc. Tu się poznasz na e-commerce.

Zobacz grupę